„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 16, s. 181–183.

Wesołe mieszczki z Windsoru (II 1)
PANI PAGE Doprawdy – w dniach wiosennych mojej piękności, nie zdarzyło mi się to, co mię dziś spotyka (czyta) „Nie pytaj mię pani – czemu cię kocham, gdyż jak bądź Miłość przyzywa niekiedy rozum jako lekarza – nigdy w nim jednak nie szuka doradcy. Ani ty, ani ja, nie jesteśmy już tak bardzo młodzi – oto pierwsza między nami spójnia. Obojeśmy niezgorszego animuszu ludzie – to już druga z kolei. Nareszcie i pani lubisz dobrze wytrawne wino – i ja za kołnierz nie wyleję – więc pytam dalej: czy mogą być węzły ściślejsze? Niech ci więc wystarczy (o ile miłość dzielnego człowieka wystarczyć ci może) – niech ci po prostu wystarczy wiedzieć: że cię oto kocham pani Page. Nie błagam o litość, bo by to wojskowości mojej ubliżać mogło – ale ci powiadam bez ogródek: Kochaj mię pani. Podpisano: Ten, co go wdzięki twoje zhołdowały – Gotów swej dowieść wymowy: Po ciemku, jak i w dzień biały, Jak i przy świeczce łojowej – A nade wszystko zaś gotów W obronie twojej sto odeprzeć grotów! Jan Falstaff (mówi) Przeklęty zawalidroga! Och! jaki to świat jest przewrotny! To dopiero! Stary niedołęga, któremu tylko za piecem siąść i pierze drzeć, żeby się zaś oto bawił w zakochanego młodzika! Czem ja tego pijaka do tego stopnia ośmielić mogłam? Wszystkiego widział mię ze trzy razy – nie pamiętam nawet, czym na niego zwracała uwagę. W imię ojca i syna! Doprawdy nie od rzeczy by było przedstawić Parlamentowi wniosek o zniesienie tak zwanych mężczyzn w pewnym wieku. Ta pękata kufa obrzydliwa – komu to tu? Jak tu się zemścić nad tym bezwstydnikiem? – bo że się zemszczę – to tak jak słońce na niebie Wchodzi pani Ford. PANI FORD Ach, to ty moja droga? Właśnie szłam do ciebie. PANI PAGE A ja do ciebie. Coś mi wyglądasz nieswoja. PANI FORD Nie zdaje mi się. Nawet wcale jest przeciwnie. PANI PAGE Ale nie, kochanko. Zaręczam ci, że tak jest jak mówię. PANI FORD A ja zaręczam, że nie. Nawet mogłabym na to dowód przedstawić dotykalny. Właśnie przyszłam w tym przedmiocie zasięgnąć u ciebie porady. PANI PAGE No – o cóż to chodzi? PANI FORD Gdyby nie pewna drobnostka – czy wiesz, że mógłby mnie spotkać zaszczyt nadzwyczajny? PANI PAGE Doprawdy? To odrzuć precz drobnostkę, a łap za zaszczyt. Cóż to takiego? Powtarzam – śmiej się z drobnostek. No – dalej – słucham. PANI FORD Rzecz jest taka. Gdybym się zgodziła zbłądzić – w zamian za to mogłabym zyskać błędnego rycerza. PANI PAGE Hm – zaszczyt podobny nie dla nas mieszczanek. I potem, rycerstwo błędne wyszło już z szyku. Mojem zdaniem wreszcie: niżeli błądzić, lepiej się trzymać bitego gościńca. PANI FORD Właśnie i ja tak myślę zrobić. (podaje jej list) Czytaj, moja droga. Dowiesz się z tego o całem owem błędnem rycerstwie. Nie – doprawdy – czy widziano na świecie bezczelniejszego grubasa? Wygląda jednak dosyć przyzwoicie – nawet, co prawda, nie klnie jak drudzy w żywe kamienie. Owszem, raz go nawet słyszałam jak wychwalał skromność, jak się zżyma na rozpustę – można było przysiądz: że to człowiek święty. Pięknie mi święty! – chyba w takiem znaczeniu, jak wieloryb, kiedy połknął pobożnego Jonasza. Obrzydliwiec! Jak się tu na nim zemścić? Najlepiej ja myślę ośmielić go dla uciechy, a potem jedną razą w trąbę puścić aż miło. Widział kto, pytam, co takiego? PANI PAGE Mam list podobniuteńki – do mnie znowu napisany. Przypatrz się – słowo w słowo to samo. Przysięgłabym, że ma takich tysiące – z okienkami, do wpisywania adresu, stosownie do okoliczności. PANI FORD Prawda – najmniejszej różnicy. Wiesz, że to jest nieopłacone. Co sobie ten chłystek myśli. PANI PAGE Albo ja wiem? Przychodzi człowiekowi zwątpić niemal o ludzkiej cnocie. Coś chyba musi być we mnie, czego ja sama nie znam, a co jednak podobnych ludzi rozzuchwala. PANI FORD Dajże pokój. Ani ty, ani ja, nie poczuwamy się przecież do niczego podobnego. PANI PAGE Po niejakim namyśle, widzę, że masz słuszność. Tak – tak – istotnie – najlepiej podobno odegrać przed nim powolność, ośmielić go, wciągnąć, usidlić, oplątać, ubawić się nim do upękania, a potem gołego i bez butów puścić w pokrzywy. Ha! ha! Wyborna myśl – wyborna!

[William Shakespeare], Wesołe mieszczki z Windsoru. Komedya w pięciu aktach podług Szekspira [Wesołe kumoszki z Windsoru], tłum. Felicyan [Felicjan Faleński], „Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 16, s. 181–183; nr 17, s. 193–194; nr 18, s. 206–208; nr 19, s. 219–220; nr 20, s. 231–233; nr 21, s. 243–245; nr 22, s. 256–257; nr 23, s. 268–269; nr 24, s. 280–281; nr 25, s. 291–293; nr 26, s. 304–305.

Download the play as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 131.67 MB

Recommended edition

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 16.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 64.77 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 17.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 130.51 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 18.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 110.83 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 19.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 136.49 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 20.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 233.55 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 21.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 65.81 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 22.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 72.88 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 23.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 90.02 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 24.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 89.51 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 25.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 93.60 MB

„Tygodnik Mód i Powieści” 1875, nr 26.

Download the journal as a pdf file

Type: application/pdf

Size: 97.72 MB

Author

Shakespeare, William (1564-1616)

Original title

Merry Wives of Windsor

Year of publication

1875

Year of origin

1870-1880

Place of publication

Warszawa

Place of origin

Warszawa

Source of scanned image

e-biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego

Location of original

Open Source Shakespeare (OSS)

Wesołe mieszczki z Windsoru

Original title

Merry Wives of Windsor

Source of scanned image

e-biblioteka Uniwersytetu Warszawskiego

Translator

Faleński, Felicjan (1825-1910)

Felicjan Medard Faleński (1825–1910) was a poet, playwright and prose writer. He made considerable contributions to Polish letters as a...